Góralice-Rów-Kierzków-Tarnowo-Otanów-Sitno-Derczewo-Lipiany-Jedlice-Mostkowo-Dzikowo-Dzikówko-Barlinek i z powrotem bo nie było
Sobota, 3 maja 2008
· Komentarze(8)
Góralice-Rów-Kierzków-Tarnowo-Otanów-Sitno-Derczewo-Lipiany-Jedlice-Mostkowo-Dzikowo-Dzikówko-Barlinek i z powrotem bo nie było jak zrobić pętli. Pojechałem na miejsce przyszłego maratonu. Straszny wiatr, temp. umiarkowana. Nie byłem mentalnie przygotowany na tą wyprawę pomysł narodził się po przebudzeniu :) Już na pierwszych kilometrach zwątpiłem przez wspomniany silny wiatr. Jechało się tragicznie. Szczególnie powrót, gdzie zmęczony jechałem 30km z wiatrem prosto w twarz (KOW 10 i chwile załamania) Gdy dojechałem do Sitna wszystko wróciło do normy i jakoś doczłapałem się do domu...





wszystkie drogi prowadzą do Dzikówka :D

mały postój za Lipianami

jezioro barlineckie ( w tych lasach rozegra się wyścig...) i jakiś syf mi wpadł do matrycy...

budowa nowej autostrady (Gorzów-Szczecin) żadnych starych STARów czy MANów same nowiutkie Volvo, JCB i CATy. prace idą całą parą







wszystkie drogi prowadzą do Dzikówka :D

mały postój za Lipianami

jezioro barlineckie ( w tych lasach rozegra się wyścig...) i jakiś syf mi wpadł do matrycy...

budowa nowej autostrady (Gorzów-Szczecin) żadnych starych STARów czy MANów same nowiutkie Volvo, JCB i CATy. prace idą całą parą

